Męczennicy orędują za Polską: Poległ przed ołtarzem
Ojciec Florian podaje, że w młodości zakonnik ten służył Ojczyźnie jako żołnierz, a później wstąpił do franciszkanów reformatów, gdzie „starał się należycie zachować regułę”. W niczym się nie oszczędzał i „w pracach ustawicznych”, doczekawszy sędziwego wieku„ do lat dziewięćdziesiąt”.
„W on czas, oprócz innych hufców nieprzyjacielskich, którzy krew Polską rozlewali, wielkie mnóstwo kalwinistów pod wodzem Jerzym Rakoczym, przyciągnęło pod Przemyśl, a nie mogąc zdobyć miasta, klasztor reformacki na przedmieściu będący zrabowali. A że inni bracia z klasztoru za bramą będącego wynieśli się do miasta, czcigodny starzec, brat Józef, który nie bał się śmierci, nie chciał z nimi uchodzić. Więc gdy heretycy wpadli do klasztoru, on poszedł do kościoła, jako na pole zwycięstwa swego, a modląc się przed Najświętszym Sakramentem i oddając się Bogu za krwawą ofiarę, znaleziony od nieprzyjaciół, szpadami ukłuty i szablami zrąbany poległ przed wielkim ołtarzem i po męczeńską koronę poszedł do Pana, któremu tak długi czas służył. Ciało jego, po odejściu zabójców, od braci przed ołtarzem znalezione, ze czcią było pochowane”.
Niech pamięć o tym franciszkańskim męczenniku umacnia nas w wierze i w heroicznej służbie Bogu i bliźnim.
Br. Józef Reklewski (Rys. Karmelitanki Bose z Islandii)
O. dr hab. Szczepan T. Praśkiewicz OCD
za: https://wp.naszdziennik.pl/2024-01-26/379444,polegl-przed-oltarzem.html