Dlaczego katolicy modlą się do NMP i Świętych? - pozytywne uzasadnienie biblijne

 

Po opublikowaniu tekstu „Dlaczego katolicy modlą się do NMP i Świętych?” dostałem następującego maila:

Jest dla mnie zrozumiałe wyjaśnienie zawarte w tekście słowa 'pośrednik', które można również uzupełnić szerszym odniesieniem do funkcji arcykapłana z listu do Hebrajczyków.

Nie dostrzegam natomiast związku, że inne rozumienie słowa pośrednik uprawomocnia modlitwę za pośrednictwem świętych. Jest to przyjęta praktyka wynikająca z tradycji, ale bezpośrednio nie odnajduję jej w Piśmie Świętym. 

*****

Tak, we wspomnianym wpisie przedstawiłem znaczenie słowa „pośrednik” w Biblii. Napisałem tam:

Co to znaczy, że Jezus jest jedynym Pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi, wyjaśnia On sam: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie” (J 14, 6 BT). Jezus jest jedynym Pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi, ponieważ jest jedyną drogą do Ojca. On jest jedyną bramą, przez którą wierzący w Niego mogą przejść i znaleźć paszę, czyli osiągnąć zbawienie (por. J 10, 9: „Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony - wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę”.). Nikt nie może przyjść do Ojca, jeśli szuka innej drogi, innej bramy – to znaczy innego Zbawiciela poza Nim, Jezusem Chrystusem jedynym Pośrednikiem, to znaczy jedynym Zbawicielem. „I nie ma w żadnym innym zbawienia, gdyż nie dano ludziom pod niebem żadnego innego imienia, w którym moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4, 12 BT). 

Można zatem powiedzieć, że „pośrednik” w odniesieniu do Jezusa to tyle, co „zbawiciel”, a zatem Jezus – jedyny Pośrednik oznacza właściwie: Jezus – jedyny Zbawiciel.

Skoro tak, to stwierdzenie, które znajdujemy w 1 Tm 2, 5, że Jezus jest jedynym Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi, nie oznacza, że jest On jedynym, przez którego pośrednictwo możemy i powinniśmy zanosić nasze modlitwy do Boga. Ta część dowodzenia odniesiona do modlitwy czyli negatywne wyjaśnienie terminu „pośrednik” (negatywne – bo polegające na wyszczególnieniu, czym „pośrednik” nie jest) jest dosyć oczywista i zgodzili się z nią nawet protestanci. Jednak z tego jeszcze nie wynika, jak to słusznie zauważył pytający, pozytywne uzasadnienie modlitwy do Pana Boga przez pośrednictwo Świętych. Jak zatem uzasadnić pozytywnie katolicką praktykę modlitw do Świętych („modlitwa do Świętych” to skrót myślowy oznaczający tak naprawdę modlitwę do Pana Boga przez wstawiennictwo (=pośrednictwo) Świętych)?

Jeśli chodzi o wskazanie w Piśmie św. przykładów modlitwy do Świętych, to takich nie ma, przynajmniej nie jest to wyrażone explicite. Jednak nie można powiedzieć, że Pismo św. całkowicie milczy na ten temat. W Księdze Apokalipsy jest napisane:„A kiedy wziął księgę, czworo Zwierząt i dwudziestu czterech Starców upadło przed Barankiem, każdy mając harfę i złote czasze pełne kadzideł, którymi są modlitwy świętych”. (Ap 5, 8 BT).

„I przyszedł inny anioł, i stanął przy ołtarzu, mając złote naczynie na żar, i dano mu wiele kadzideł, aby dał je w ofierze jako modlitwy wszystkich świętych, na złoty ołtarz, który jest przed tronem”. (Ap 8, 3 BT).

„I wzniósł się dym kadzideł, jako modlitwy świętych, z ręki anioła przed Bogiem”. (Ap 8, 4 BT).

Z tych trzech wersetów biblijnych wynika, że modlitwy świętych przekazywane są Panu Bogu:

1) przez aniołów;
2) przez Starców.

Kim są aniołowie – wiadomo. Ale trudniejsze jest pytanie o owych „Starców”. Kim oni są? Obraz przedstawiony w Ap 5, 8 jest zaczerpnięty z Pierwszej Księgi Kronik i nawiązuje do kultu sprawowanego przez lewitów w ziemskiej świątyni (1 Krn 25, 1-31). To wybrani losem lewici w imieniu wszystkich pozostałych „prorokowali dźwiękiem harf, cytr i cymbałów” – na cześć i chwałę Pana, czyli mówiąc po prostu uwielbiali Boga grą na instrumentach i śpiewem. Był to szczególnie uroczysty – liturgiczny wyraz modlitwy. Autor Apokalipsy w 5, 8 nawiązuje do 1 Krn 25, 1-31 i wspomina „harfy” i „kadzidła”, przy czym od razu wyjaśnia znaczenie terminu „kadzidła”: są to „modlitwy świętych”. Kim są owi święci, których modlitwy symbolizuje kadzidło? Jeśli są to święci żyjący w niebie, to mamy tu jednoznaczne potwierdzenie, że zbawieni w niebie modlą się za nami. Kiedyś zadałem to pytanie protestantowi – Pawłowi Bartosikowi. Odpowiedział na nie, że święci z Ap 5, 8 to wierzący w Jezusa żyjący na ziemi. Jeśli tak, to owi „Starsi” przekazują Bogu modlitwy świętych przebywających na ziemi – wierzących w Jezusa i żyjących w łasce Bożej.

Podsumowanie: Ap 5, 8 to biblijny dowód na to, że nasze modlitwy zanoszone są Bogu przez pośrednictwo Świętych w niebie. Natomiast w powiązaniu ze wspomnianymi wersetami Ap 8, 3-4 trzeba uzupełnić to stwierdzenie: nasze modlitwy kierowane do Boga są zanoszone przed Jego tron za pośrednictwem Aniołów i Świętych. 

Ważny szczegół: Jeszcze pragnę zwrócić uwagę na jeden szczegół tego obrazu. Lewici w 1 Krn 25, 1-31 modlili się w świątyni. Autor zaś Apokalipsy opisując niebieskie miasto Jeruzalem stwierdza zaś: „A świątyni w nim nie dojrzałem: bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący oraz Baranek”. (Ap 21, 22 BT). Lewici sprawowali kult Boży w świątyni, a Starcy czynią to w świątyni niebieskiej – w Panu Bogu i w Baranku. Inaczej mówiąc: Wszystko, co czynią, sprawują w Bogu i w Baranku. Nie działają oni samodzielnie, ale właśnie w Panu Bogu i w Baranku.

Podobne postrzeganie wyraża św. Paweł Apostoł tam, gdzie mówi o Jezusie Chrystusie – jednym Pośredniku między Bogiem i ludźmi:

„Zalecam więc przede wszystkim, by prośby, modlitwy, wspólne błagania, dziękczynienia odprawiane były za wszystkich ludzi: za królów i za wszystkich sprawujących władze, abyśmy mogli prowadzić życie ciche i spokojne z całą pobożnością i godnością. Jest to bowiem rzecz dobra i miła w oczach Zbawiciela naszego, Boga, który pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawieni i doszli do poznania prawdy. Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus, który wydał siebie samego na okup za wszystkich jako świadectwo we właściwym czasie”. (1 Tm 2, 1-6 BT).

Apostoł Narodów pisze do Tymoteusza zalecając mu modlitwę za sprawujących władzę, a jednocześnie wspomina, że jedynym Pośrednikiem pomiędzy Bogiem a ludźmi jest Jezus Chrystus. A przecież wzywając ucznia do modlitwy za wszystkich, niejako wzywa go do wzięcia udziału w pośrednictwie pomiędzy Bogiem, a tymi ludźmi, za których modlitwę mu zaleca. Czy nie ma tu sprzeczności? Byłaby, gdyby modlitwa „za królów i za wszystkich sprawujących władze…” była „poza” Jezusem lub obok Niego. Tymczasem jest tak, jak w obrazie przedstawionym w Apokalipsie: To Jezus jest świątynią, a cała chwała oddawana Bogu, zanoszona jest w Nim; kadzidło składane jest przez Starców, ale jednocześnie wszystko odbywa się w Baranku. Podobnie modląc się do Boga „za królów” czy w każdej innej intencji, modlimy się w Jezusie, który jest jedynym Pośrednikiem między niebem a ziemią, między Bogiem a ludźmi.

© CRT 2012