14 marca

Onufry chwali Onufrego… (O. ONUFRY GREGER OFMRef, rocznica śmierci)

Wstąpił do REFORMATÓW PROWINCJI WIELKOPOLSKIEJ w r. 1729. Poza tym, że przez długie lata pracował w Warszawie, gdzie m.in. był wikarym klasztoru, a także inicjatorem stałego duszpasterstwa dla katolików narodowości niemieckiej, które prowadził od roku 1755 aż do śmierci, prawie nic więcej o nim nie wiemy oprócz tego jeszcze, że w tymże roku daremnie starał się o wyjazd do pracy w Petersburskiej Prefekturze Misyjnej…

O. Onufry Mysłkowski w „Dalszym ciągu przydatku do kronik Braci Mniejszych” napisał o nim:

Sławny przez trzydzieści lat Kaznodzieja Niemiecki, i w Winnicy Chrystusowej nieustały Pracownik, do której stu Heretyków nawrócił, i niezliczonych grzeszników do Boga pociągnął, był to Mąż według serca Bożego, w którym nie była postrzeżona zdrada, albowiem swe życie i w Kościele Bożym czynne i rozmyślające prowadził, we dnie i w nocy Nabożeństwem się bawił, do chóru pilnie i ustawicznie spieszył, wielkie ciała umartwienie czynił, często go bowiem postrzeżono na gołej podłodze śpiącego, prócz zwyczajnych postów, w środy i soboty, najściślejszym martwił się postem, w sobotę też z niewymownym żalem Warszawskiego Miasta Ducha Panu Bogu oddał…

Zmarł w Warszawie 14 marca 1767 r. W dokumentach archiwalnych i opracowaniach pojawiają się różne formy jego nazwiska: Gregier, Grigier, Griger, Grygier a nawet Prager…

Poza Warszawą duszpasterstwo w j. niemieckim prowadzone było w wielu reformackich kościołach przyklasztornych, przede wszystkim w PROWINCJI PRUSKIEJ i WIELKOPOLSKIEJ. Wyznaczani byli kaznodzieje i spowiednicy władający tym językiem. W różnych latach napotykamy ich w Gdańsku, Wejherowie, Dzierzgoniu, Łąkach Bratiańskich, Grudziądzu, Brodnicy, Płocku, Żurominie, Pułtusku, Węgrowie i Zarębach Kościelnych (prow. PRUSKA) oraz w Rawiczu, Kaliszu, Osiecznej, Miejskiej Górce, Pakości i Szamotułach (prow. WIELKOPOLSKA). Z klasztorów prow. MAŁOPOLSKIEJ wymienić trzeba przede wszystkim Górę św. Anny i zapewne pobliskie Gliwice, a ponadto Wieliczkę...