3 września
JAK I GDZIE W AMERYCE ZAŁOŻYĆ POLSKI KLASZTOR??? BR. AUGUSTYN ZEYTZ, REFORMAT Z PULASKI
Napisano o nim wiele… Między innymi:
Po zamknięciu klasztorów w kraju niektórzy OO. Reformaci udali się do Ameryki. I brat Augustyn Zajc (inaczej Zeytz), Reformat Profess, także puścił się za Ojcami swoimi, którzy przybywszy tu, otrzymali parafie, a brat Augustyn i tu nie miał co robić. Pracował więc we fabrykach jako prosty robotnik przez kilka lat – nauczył się języka i już sobie jakoś radził. Ale ciągłą trapiony był tęsknotą za klasztorem, i to mu często po pracy nie dawało oka zmrużyć do snu; więc rozmyślał, jak i gdzie w Ameryce założyć polski klasztor, aby w nim resztę życia spędzić… (Wiara i Ojczyzna, Chicago z dnia 15. Stycznia 1887 r.)
W pobliskim miasteczku, Morris Run, mieszkał Braciszek zakonny Brat, Augustyn Zeytz, franciszkanin. Jako wygnaniec przybył do Ameryki podczas prześladowania carskiego z klasztoru w Smolanach na Litwie. Daleko od swej rodzinny, od swych przyjaciół, i w obcym, czyli nie znanym kraju w pocie czoła pracował na codzienny chleb, jako górnik dla kompanii węglowej w Morris Run, Pa. On to gromadził wiernych na nabożeństwa, a dla braku kościółka, czynił to w prywatnych mieszkaniach. Nie mógł też odprawić Mszy św., bo był tylko bratem, ale razem z ludźmi, odmawiał Różaniec, czytał im budujące książki, śpiewał i płakał i nieraz też przemawiał, zachęcając do pobożności i wytrwania w wierze ojców. Tu przy pracy pod ziemią, ściskało się serce Braciszka Zeytza, gdy słyszał użalenia swych braci i rodaków, jak rwała się ich dusza tęsknotą do Boga i do Kościoła. Zabrał się natychmiast do pracy i organizował towarzystwa bratniej pomocy. Innymi słowy rozproszonych zebrał w jedną gromadkę. On to podsunął szczęśliwą myśl pobudowania kościoła i był główną sprężyną i głównym czynnikiem założenia kościoła w miasteczku Blossburgu, by w własnym języku chwalić Pana nad pany. (…) Po ukończeniu niezbędnej pracy przy założeniu (parafii) tutejszej Braciszek Zeytz za głosem Bożym i poczuciem obowiązku swego powołania podążył do stanu Wisconsin, gdzie od pewnego bogatego posiadacza ziemi imieniem Hoff w miejscowości Pulaski, 120 akrów gruntu w darze otrzymał. Zabrał się gorąco i gorliwie do zbierania funduszów na zbudowanie klasztoru dla polskich Franciszkanów, którzy istotnie tam się osiedlili i wzrośli w potężne zgromadzenie. Oprócz obsług przy polskich parafiach założyli drukarnię i drukują piękne pisma religijne i utrzymują kolegium dla polskich młodzieńców. Tu okazują się zdolności Braciszka Zeytza w wielkich dziełach, jakie rozpoczął. Oprócz tego był wiernym obowiązkom swego powołania. Znana był też jego odwaga. Nie obawiał się żadnych trudności, ale z wiarą w sercu, oświęcony łaską Bożą, i z modlitwą na ustach, i pracą szczerą dokonał swego dzieła. Zmarł 3 września, 1914 roku, licząc lat 86 w Teutopolis, IL. (Założenie Kościoła Matki Boskiej Częstochowskiej, Blossburg, PA.)
Sam zaś do o. Bernardyna Dal Vago, Ministra Generalnego Zakonu, pisał: „Prócz pracy fizycznej pracuję zarazem i moralnie nad opuszczonymi braćmi Polakami i Litwinami, gdzie nie ma kapłana tej narodowości (…) Miewałem nauki po kościołach w niemieckim, polskim i litewskim języku z upoważnienia Ich Ekscelencji Dostojnych Biskupów i Proboszczów, nadto misje prywatne po domach, dzieci usposabiałem do spowiedzi i Komunii, goniłem za tymi, co unikali spowiedzi (…) Nadto wydaję broszury w przekładzie z niemieckiego i polskiego na litewski dla ich oświaty”. M. in. przetłumaczył i wydał w roku 1887 książkę Józefa Ignacego Kraszewskiego „Kunigas” (w roku 2014, w stulecie śmierci, została wydana w ramach tzw. „Wolnych Lektur”)…
Br. Augustyn, z chrztu Julian (Juliusz?, urodził się 2 grudnia 1828 r. (1 grudnia; 28 grudnia 1829; w schematyzmach galicyjskich - 1826???) w Balwierzyszkach w guberni augustowskiej. Prawdopodobnie już w roku 1858 był tercjarzem w PRUSKIEJ PROWINCJI REFORMATÓW. Formalnie nowicjat rozpoczął 28 sierpnia 1861 r. Profesję wieczystą złożył 4 maja 1866 r. Przez jakiś czas był we wspólnocie klasztoru w Zarębach Kościelnych; w latach 1865-72 prokuratorem (ekonomem) domu w Smolanach. Stamtąd udał się do USA. W roku 1881 przybył do Galicji i przez pięć lat mieszkał w klasztorach tamtejszej REFORMACKIEJ PROWINCJI (w Przemyślu, gdzie był furtianem, instruktorem nowicjuszy, infirmarzem, oraz krótko w Krakowie, Sądowej Wiszni i Jarosławiu). Powróciwszy do Ameryki w roku 1886, dzięki swojej determinacji i pracowitości, został faktycznie twórcą klasztoru w Pulaski w stanie Wisconsin, który dał początek późniejszej PROWINCJI PUŁASZCZAŃSKIEJ (Wniebowzięcia NMP). Wskutek wynikłych w roku 1890 nieporozumień i napięć, przeniósł się do mającej korzenie niemieckie amerykańskiej PROWINCJI NAJŚWIĘTSZEGO SERCA JEZUSOWEGO. Tam też zakończył życie…