Reformacki ślad w dziejach obrazów Pana Jezusa Miłosiernego

13 lipca

REFORMACKI ŚLAD W DZIEJACH OBRAZÓW PANA JEZUSA MIŁOSIERNEGO

Obraz Jezusa Miłosiernego - wizerunek niezwykły, przede wszystkim dlatego, że jego współautorem jest sam Pan Jezus, który w takiej postaci ukazał się Siostrze Faustynie w celi płockiego klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia 22 lutego 1931 roku i według tej wizji polecił go namalować. „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie (Dz. 47).

Pierwszy obraz Miłosierdzia Bożego powstał w roku 1934 w Wilnie (i tam się znajduje), a jego autorem był Eugeniusz Kazimirowski, malujący pod okiem samej Siostry Faustyny. Szczególne miejsce w ikonografii i kulcie Miłosierdzia Bożego zajmuje po dziś dzień łaskami słynący obraz z kaplicy klasztornej Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach pędzla Adolfa Hyły, namalowany w czasie II wojny światowej.

Na początku lat 50. XX wieku pojawiły się, także wśród biskupów, zarzuty pod adresem wprowadzania do kościołów obrazu Miłosierdzia Bożego. Ks. Michał Sopoćko, idąc za sugestią Konferencji Episkopatu Polski, zorganizował w roku 1954 konkurs na obraz przedstawiający Jezusa ukazującego się Apostołom w Wieczerniku po zmartwychwstaniu i ustanawiającego sakrament pokuty. Wygrał go obraz pędzla Ludomira Sleńdzińskiego, który 5 października 1954 roku zaaprobowała do kultu Komisja Główna Episkopatu. Jednak mimo licznych zabiegów ks. Sopoćki obrazy autorstwa Sleńdzińskiego nie zostały upowszechnione.

Obraz konkursowy znajduje się z kaplicy Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia w Warszawie na Grochowie. Natomiast zamówiona jeszcze w tym samym roku, 31 października, przez ks. Sopoćkę kopia, w swoich dziejach przez osiem lat związana była z krakowskim klasztorem OO. Reformatów.

Sleńdziński ukończył obraz 6 stycznia 1955 r. Przedstawia idącą postać Chrystusa we wnętrzu, en face, w lekkim kontrapoście. Prawa ręka uniesiona w geście błogosławieństwa, lewa złożona na wysokości piersi, uchylająca palcami szatę w miejscu niewidocznego serca, skąd rozchodzą się pojedyncze promienie: czerwono-amarantowe i biało-seledynowe, oznaczające Krew i Wodę, wypływające z przebitego na krzyżu boku Chrystusa. Szata długa w kolorze jasnej ciepłej żółci z licznymi refleksami od promieni, opadająca na bose stopy. Na rękach i stopach widoczne ślady ran. Fałdy szaty opracowane plastycznie z zaznaczeniem anatomii postaci. Twarz owalna o spokojnym wyrazie i wzroku skierowanym w dół, okolona brązoworudym zarostem. Włosy brązoworude rozdzielone pośrodku, lekko sfalowane, opadające na ramiona i plecy. Wokół głowy nimb świetlisty, pełny. W tle drzwi deskowe, zamknięte, flankowane kolumnami, posadzka kamienna z kwadratowych tafli. U góry napis: Pokój – Wam, u dołu: Jezu, ufam Tobie! Obraz malowany olejno na płótnie, o wymiarach 198 cm x 110,5 cm.

Nie wiadomo, co działo się z obrazem bezpośrednio po jego ukończeniu. Bł. ks. Michał Sopoćko przedstawia jego historię poczynając od roku 1958. Pod datą 6 lipca 1966 r. zapisał: O godz. 10 wyjechałem ze Szczawna i o godz. 18.30 byłem już w Krakowie u OO. Reformatów, gdzie się znajduje od roku 1958 obraz Najmiłosierniejszego Zbawiciela. Nasamprzód zawieszono go w kaplicy Miłosierdzia Bożego, ale przed sześciu laty ojcowie przenieśli go do korytarza, gdzie się odbywały lekcje religii. Przez ten czas pokrył się on warstwą kurzu, który przylgnął do farby i spowodował zanik kolorów. Musiałem go zawieść do art. prof. Sleńdzińskiego. Po oczyszczeniu obraz nie powrócił już do REFORMATÓW. Ks. Sopoćko przeniósł go krakowskiego kościoła FRANCISZKANÓW KONWENTUALNYCH, gdzie został umieszczony w kaplicy Męki Pańskiej jako ostatnia stacja Drogi Krzyżowej (ukazanie się Zbawiciela w dniu Zmartwychwstania Apostołom i ustanowienie Sakramentu Pokuty). Tam też uległ uszkodzeniu. Stał nisko, a wierni palili przed nim świece, które się pochylały i zalewały obraz stearyną i woskiem… W roku 1973 został odnowiony i 3 września znalazł się w KATEDRZE BIAŁOSTOCKIEJ, gdzie pozostaje po dziś dzień…

© CRT 2012