17 listopada
„ZMARŁ WSKUTEK DŻUMY I NA TYM MIEJSCU WRAZ ZE SWOIMI BRAĆMI ODPOCZYWA W POKOJU” (o. JOACHIM STANZEL)
Jesienią 1707 roku o. Joachim Stanzel był gwardianem krakowskiego konwentu pod wezwaniem św. Kazimierza, królewicza. Gdy 23 października zmarł pierwszy zarażony dżumą, brat Dekorozy Kossowski, podjął decyzję grzebania ofiar epidemii w ogrodzie klasztornym, pod murem, naprzeciw okien refektarza. Następnego dnia dokonał aktu poświęcenia cmentarza, o czym informuje znajdująca się w murze, przy zbudowanej znacznie później grocie św. Franciszka, marmurowa tabliczka. Na niej także zapisano, że o. Joachim spoczął również na tym cmentarzu, jako jeden z dziewięciu reformatów. Zmarł 17 listopada, w tym samym dniu, co o. Antoni Dębski.
Był w tej grupie ofiar najstarszy powołaniem… Nowicjat MAŁOPOLSKIEJ PROWINCJI REFORMATÓW rozpoczął 15 marca 1664 r. w Wieliczce. Po złożeniu rok później profesji uroczystej, rozpoczął studia filozoficzne we Lwowie. Uczył się także w Krakowie, gdzie w roku 1668 otrzymał święcenia subdiakonatu oraz w Przemyślu. Stamtąd udał się do rezydencji biskupa przemyskiego Stanisława Sarnowskiego w Brzozowie i tam w dniu 31 maja 1670 r. wyświęcony został na kapłana. Dwa tygodnie później, w uroczystość św. Antoniego Padewskiego, 13 czerwca, odprawił w kościele klasztornym w Przemyślu Mszę św. prymicyjną.
Po ukończeniu studiów powierzony mu został urząd lektora filozofii w Zakliczynie (1673 - 75), Lublinie (1675 - 76) i Bieczu (1676 - 77). W kolejnych latach był lektorem teologii dogmatycznej w Krakowie (1677 - 80 i 1681 - 84) i moralnej w Bieczu (1689 - 90). Dwa lata pracował na Górze św. Anny (1684 - 86), w tym rok jako kaznodzieja. Wielokrotnie bywał gwardianem: w Przemyślu (1680 - 81 i 1701 - 02), Wieliczce (1694 - 95), Zamościu (1697 - 98 i 1703 - 04) i Krakowie (1690 - 91, 1695 - 96 i 1707).
Przez sześć lat należał do zarządu prowincji jako definitor (1683 - 86 i 1704 - 07); przez sześć także kierował nią jak prowincjał (1686 - 89 i 1698 - 1701).
Pozostawił po sobie, pozostające w rękopisach, Exhorty Domowe do Braci miewane i Wykład na Regułę Braci Mniejszych.
W KALENDARZU SERAFICZNYM o. Kleczewski napisał o nim między innymi:
Nie na to bowiem twierdził się być powołanym, ażeby był wyższym, i znaczniejszym, ale aby był prawdziwym Bratem Mniejszym, do którego należą wprawdzie wszystkie cnoty, osobliwie jednak ubóstwo, pokora, wzgarda samego siebie, i te doskonałości, które albo są przykazane, albo zalecone w Regule. Nie tym bowiem oświadcza się każdy Synem być prawdziwym S. O. Franciszka, że gruby, albo tym kształtem nosi habit, ale, że sposobu życia opisanego nie odstępuje.(…)
W miłej kochając się osobności, pracował na pożytek Zakonu. Cały czas, albo na modlitwie, albo na pożytecznej trawiąc nauce…