15 lutego
O. LUDWIK PRZYTARSKI – jeden z pierwszych polskich duszpasterzy w Paranie (Brazylia)…
Z chrztu Michał, urodził się 29 września 1844 r. w Przetarni k. Chojnic. W dniu 17 sierpnia 1862 r. wstąpił do REFORMACIEJ PROWINCJI pw. NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NMP w Wielkim Księstwie Poznańskim i Prusach Zachodnich. Nowicjat odbywał w Wejherowie; studiował w Bysławku i Miejskiej Górce, gdzie 10 czerwca 1866 r. złożył śluby wieczyste; w roku następnym, 3 listopada, otrzymał święcenia kapłańskie. Pełnił urząd kaznodziei polskiego i niemieckiego w Wejherowie, Wronkach i Zamartem, gdzie zastała go kasata PROWINCJi w ramach tzw. KULTURKAMPFU (1875 r.).
Choroba przeszkodził mu udać się wraz z innymi do pracy duszpasterskiej w Stanach Zjednoczonych. Ale jeszcze w tym samym roku (wg źródeł polonijnych), albo nieco później znalazł się w Brazylii i rozpoczął posługę duszpasterską w Kurytybie (stan Parana) i okolicach. W roku 1891 teren jego pracy obejmował ok. 300 osad, w których mieszkało ponad trzy tysiące emigrantów z Polski. W wiosce Orlens (dziś na przedmieściach Kurytyby) zbudował obszerny kościół i plebanię; w pięciu wioskach utworzył szkoły z nauką j. polskiego. Docierał do najdalszych wiosek, pozbawionych swojego duszpasterza, co miało szczególne znaczenie w czasie nowej fali emigracji zwanej „gorączką brazylijską” (1890 - 91).
W roku 1889 upadła w Brazylii władza cesarska. O. Przytarski pozostał monarchistą, z czym się nie krył – czym jednak narażał się na represje ze strony tzw. republikanów. I tak w roku 1891 musiał opuścić Orlens i czas jakiś ukrywać się. W czasie wojny domowej (rewolucji federalistycznej) trwał przy swoich poglądach, czego o mały włos nie przepłacił życiem. Prowadził życie tułacze, przebywał w Kurytybie, Sao Mateus i Agua Branca, gdzie patronował budowie kościoła. Wreszcie osiadł jako pierwszy duszpasterz w Rio Claro. Tam wzniósł świątynię, która stała się miejscem pielgrzymkowym dla Polaków z południowej Parany (Parańska Częstochowa). Jednak i tam nie pozostawiono go w spokoju. Antyklerykalizm był tak silny, ze próbowano dokonywać zamachów na jego życie, podrzucając pod plebanię granaty. Doszło także do rozłamu w parafii, pojawił się konkurencyjny duszpasterz. Zdeterminowany biskup Kurytyby usunął w roku 1908 obydwu księży. Rozgoryczony Przytarski zamknął się we własnym domu; nie sprawował żadnych funkcji kapłańskich, żył z oszczędności. Opuszczony schorowany odszedł do Pana 15 lutego 1919 r. Duszpasterzujący wówczas w Rio Claro Księża MISJONARZE św. Wincentego a’Paulo urządzili mu wspaniały pogrzeb… Lewicowa prasa, m.in. wychodząca w Berlinie polskojęzyczna Gazeta Robotnicza (Organ Polskiej Partyi Socyalistycznej), przedstawiała go w bardzo negatywnym świetle…