O. Pacyfik Czałbowski OFMRef

27 października

O. PACYFIK CZAŁBOWSKI, PIERWSZY KOMISARZ W WIELKIM KSIĘSTWIE POZNAŃSKIM

Po wprowadzeniu w życie uchwał KONGRESU WIEDEŃSKIEGO z 1815 r. w Wielkim Księstwie Poznańskim, stanowiącym część zaboru pruskiego, znalazło się osiem klasztorów Prowincji św. Antoniego (wielkopolskiej): Łabiszyn, Miejska Górka, Osieczna, Pakość, Poznań, Rawicz, Szamotuły, Woźniki).

W roku 1818 władze świeckie zażądały zerwania łączności z resztą PROWINCJI, która znajdowała się na terenie Królestwa Kongresowego (w zaborze rosyjskim), gdzie także rezydował minister prowincjalny. W tej sytuacji kapituła prowincji, obradującej w Lutomiersku w sierpniu tegoż roku, podjęła uchwałę o ustanowieniu dla tych klasztorów komisarza prowincjalnego. „Nowo wybrana rada wybrała wielebnego o. Pacyfika Czałbowskiego S.T.L. na Komisarza w Wielkim Księstwie Poznańskim nad niektórymi klasztorami w nim egzystującymi; ponieważ ten ojciec dobrze zasłużony w prowincji najlepiej zasługiwał na zaufanie; przyznano mu też tytuł przewielebnego. (Strzelecki, Dalszy ciąg dodatku do kronik).

O. Czałbowski urodził się ok. roku 1756. W wieku lat dwudziestu, 5 czerwca 1776 r. wstąpił do WIELKOPOLSKIEJ PROWINCJI REFORMATÓW i rozpoczął nowicjat w Osiecznej, gdzie też po dwunastu miesiącach złożył profesję uroczystą. Na pewno już w roku 1784 był kapłanem, należącym do wspólnoty konwentu poznańskiego. Brak dokumentów archiwalnych nie pozwala prześledzić jego losów przez kolejnych piętnaście lat… W roku 1799 widzimy go znowu w Poznaniu na urzędzie lektora teologii (do 1802). Niewątpliwie wcześniej musiał być lektorem filozofii… W kolejnych latach był gwardianem: w Choczu (1802 - 03) i Wieluniu (1803 - 04). Następnie powierzono mu dwukrotnie urząd kaznodziei w Łabiszynie (1806 - 08 i 1811 - 12). W międzyczasie był znowu gwardianem: w Pakości (1808 - 09) i w Woźnikach (1809 - 11).

Od roku 1812 przebywał w Poznaniu, najpierw przez dwa lata jako prezes rezydencji, a później, gdy tamtejszemu klasztorowi przyznano znowu status konwentu – jako gwardian. Był to już schyłkowy okres istnienia wspólnot zakonnych w zaborze pruskim. Represyjna polityka władz państwowych i zmniejszająca się w związku z tym liczba zakonników wymuszała decyzje o zamykaniu kolejnych klasztorów (w Rawiczu w roku 1820, w Poznaniu – 1826, wkrótce i dalszych…). O. Strzelecki zanotował, że na kapitule roku 1824 czytano list o. Pacyfika, gwardiana z Poznania donoszącego o swym przykrym losie, i że tak fizycznie jak moralnie wiele cierpia pod rokiem 1826 wpisał nekrolog:

W Woźnikach, dnia 27 października, zmarł Przewielebny O. Pacyfik Czałbowski, były Komisarz Prowincjalski, i gwardian poznański, który opuściwszy gwardiaństwo dla spokojności i kuracji do klasztoru w Woźnikach się udał, ale na siłach osłabiony i przycieniony pracą, przez jakiś przeciąg czasu leżąc, cierpliwie znosił boleści, wreszcie zbliżył się jego koniec życia w wieku lat 70, w zakonie 50 i zasnął w Panu o godz. 3 po południu.

 

© CRT 2012