O. Józef Męciński OFMRef

19 grudnia

O. JÓZEF MĘCIŃSKI, „NAJWYBITNIEJSZY REFORMACKI KAZNODZIEJA I PISARZ RELIGIJNY SWOICH CZASÓW”.

Wojciech Męciński, herbu Poraj (w zakonie o. Józef), s. Jacka, dzierżawcy z Kurozwęk i Reginy z Kozubowskich, córki mieszczanina zakliczyńskiego, urodził się w roku 1748 w Siemiechowie k. Gromnika; ochrzczony został 21 kwietnia w Zakliczynie n. Dunajcem. Nauki początkowe pobierał u przemyskich jezuitów; później kształcił się w Akademii Krakowskiej. Do REFORMATÓW PROWINCJI MAŁOPOLSKIEJ wstąpił w Wieliczce 12 marca 1766 r. Po odbyciu rocznego nowicjatu złożył śluby uroczyste. Filozofię studiował w Zamościu, teologię w Przemyślu, gdzie z rąk bpa Stanisława Wykowskiego, miejscowego sufragana, w dniu 29 czerwca 1772 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Ukończywszy kurs teologii, jeszcze przez rok studiował prawo kanoniczne w Pińczowie (1773 - 74). Rok pracował w sanktuarium na Górze św. Anny, po czym powierzono mu urząd kaznodziei świątecznego w kolegiacie zamojskiej. Tam po kilku miesiącach został jedną z pierwszych ofiar rozbioru – za krytykę poczynań władz w kazaniu pasterkowym otrzymał w 1775 nakaz opuszczenia granic Cesarstwa Austriackiego

Udał się do Krakowa, gdzie prawie przez dziesięć lat (z przerwą w roku 1784 - 85, kiedy to powierzony mu był urząd gwardiana w Pilicy) pracował na ambonie, dając się poznać jako błyskotliwy kaznodzieja. W roku 1786 znalazł się w Lublinie, gdzie „trzymał ambonę” w kościele Ducha Św. w sumie przez lat dziewięć. O skuteczności jego kazań świadczy historia z tamtych lat: „Gdy raz w Lublinie u S. Ducha wobec Trybunału zgromadzonego na nabożeństwie wyszedł na mównicę, i jako gorliwy Apostoł użył całej siły znanej swej wymowy przeciwko rozpuście i publicznym domom nierządu, jakie się już do tego Miasta wcisnęły były, cały Kościół oblał się łzami, Sędziowie zaś i inni bojący się Boga Urzędnicy ze Świątyni udali się prosto na Ratusz, z którego dotąd nie ustąpili, ani żadnego posiłku i do ust nie przyjęli, aż Urząd Miejski wszystkie nierządnice z Miasta usunął, i każdą z nich na miejsce właściwe pod strażą odesłał”. Był także dwukrotnie gwardianem konwentu lubelskiego (1791 - 92 i 1795 - 96); później urząd ten pełnił jeszcze na Górze św. Anny (1800 - 01). Wiele jeszcze lat spędził w Krakowie, oddając się tam przede wszystkim pracy kaznodziejskiej i przygotowując do druku swoje kazania (w latach 1782 - 1808 opublikował 28 tomików). Wydrukowanych zostało także 10 kazań okolicznościowych (pogrzebowych i innych). W ostatnich czterech latach życia był kapelanem i kaznodzieją w krakowskim więzieniu

Przez szereg lat zasiadał w zarządzie swojej prowincji zakonnej: trzykrotnie był definitorem (1792 - 1795, 1804 - 1806, 1812 - 1814), a w latach 1801 - 1803 kustoszem. Miesiąc po śmierci prowincjała o. Jana Nepomucena Wielowieyskiego (+ 21 marca 1803), wybrany został wikariuszem prowincji. Pełnił ten urząd, praktycznie równy prowincjałowi, do kapituły roku 1804. Dwukrotnie wyznaczony był komisarzem generalnym: w roku 1798 dla prowincji pruskiej i w 1808 dla kustodii śląskiej.

Zmarł w Krakowie 19 grudnia 1814 r.

Grabowski w Starożytnościach historycznych polskich napisał o nim m.in.„Skarga i inni uczyli tych, którzy już umieć byli powinni, a o. Męciński ziarno nauki zbawienia zasiewał i rozkrzewiał na niwie nieuprawnej, opuszczonej i najczęściej odłogiem leżącej (…). Rzeczą to było zadziwiającą, że w rozmowie potocznej, z powodu prędkiego mówienia, wielce się jąkał i zacinał, tak dalece, że go trudno było rozumieć; a gdy wstąpi na ambonę, mowa jego stawała się powolną, płynną, wady zająkliwości bynajmniej znać nie było; z czego osoby pobożne mawiały, że go Bóg nie dla świata, ale wyraźnie dla chwały swej przeznaczył”.

A w Encyklopedii powszechnej Orgelbranda czytamy, że był toprawdziwy apostoł ludu wiejskiego, do którego serca i przekonania umiał trafić”.

© CRT 2012